logo
 

Katoflix

A
A
A
 
Serial 'Katolicyzm' - odpowiedź na nijaki katolicyzm
"W czasach narastającego zamętu i drwiny z religii, zwłaszcza katolickiej, taka porcja katechezy na najwyższym poziomie jest jak łyk czystej wody ze źródła" - tak ks. Tomasz Jaklewicz, w najnowszym numerze "Gościa Niedzielnego", mówi o amerykańskiej serii "Katolicyzm", której polską wresję wprowadziło  ostatnio na rynek Studio Katolik.
 
W obszernym artykule pt. "Prawda, piękno, katolicyzm", ks. Jaklewicz wspomina także o apostolacie autora filmu, bpa Roberta Barron'a, "Word on Fire" ("Słowo w ogniu"), pełnym - jak sam to ujmuje - "świetnych kazań i aktualnych komentarzy broniących wiary, wyjaśniających trudności, odpowiadających na wyzwania chwili". Cytuje także George'a Weigel'a, biografa Jana Pawła II, który zauważa, że "nie ma w tym filmie żadnej cukierkowatości, żadnej tandety czy pogoni za popularnością. To dzieło klasycznie katolickie, bez rozwodnionego katolicyzmu. Zdjęcia Johna Cummingsa są tak piękne, muzyka Steve'a Mullena tak czarująca, a narracja ks. Barrona, geniusza przykładów i analogii, jest tak sprawna, że nawet najtrudniejsze aspekty katolickiej wiary i praktyki stają się żywe i przystępne. W centrum wszystkiego jest Jezus z Nazaretu, stawiający nieuniknione i niepokojące pytanie: Za kogo Mnie uważacie? Widzowie 'Katolicyzmu' poznają wiele wspaniałych postaci, które zmagały się z tym pytaniem w ciągu dwóch tysięcy lat. Piotr i Paweł, Augustyn i Tomasz z Akwinu, Dante, Teresa z Avila i Jan od Krzyża, edyta Stein i Katherine Drexel. (...) Barron rozumie, że ponowoczesna kultura stanowi szczególne wyzwanie dla głoszenia Ewangelii. Dlatego ten wierzący człowiek, który jest także świetnym teologiem, potrafi z kulturą i z odwagą nakłaniać widzów do gruntownego poznania Credo. Nie przemilcza prawdy o ciemnej stronie Kościoła. (...) Jednocześnie filmy ks. Barrona pokazują na wiele sposobów, że Kościół katolicki był i pozostaje ostoją dla prawdy, dobrych obyczajów, współczucia i zdrowego rozsądku...".
 
Ks. Tomasz Jaklewicz zgadza się z opiniami tych, którzy porównują bp. Barrona do pioniera ewangelizacji przez media, abp. Fulton'a Sheen'a: "Popularność Barrona, jego sukces medialny, pomaga współczesnym katolikom podnieść głowy. Wojującym ateistom potrafi on spokojnie i przekonująco przedstawić katolickie racje (...). "Katolicyzm" to świetna wizytówka działalności jednego z najlepszych angielskojęzycznych ewangelizatorów początku XXI wieku. Warto go odkryć, warto się od niego uczyć".
 
Cały artykuł dostępny jest na stronie internetowej "Gościa Niedzielnego" lub w wersji papierowej numeru z najbliższej niedzieli 17 czerwca 2018 r.
 
 
 

 

 

   Reklama   |   Wspomóż nas   |   Kontakt   |   Księga Gości   |   Copyright (C) Salwatorianie 2000-2023   |  Facebook